Wyobraźcie sobie ciasteczka po które można sięgać bez wyrzutów sumienia.
Wyobraźcie sobie ciasteczka, które sprawiają, że nasz układ pokarmowy jest w lepszej kondycji. A przez to i nasza odporność również.
Wyobraźcie sobie ciasteczka, które dzieciom trzeba wydzielać bo mogą stać się od nich „zbyt mądre”.
Wyobraźcie sobie…
Długo mogłabym wymieniać, ale najwspanialsze jest to, że takie ciasteczka naprawdę istnieją. I wystarczy je upiec by doświadczyć ich wyjątkowego działania.
Nie są to typowe pierniczki. Nie zawierają miodu. Ale równie pięknie pachną i smakują.
W recepturze tych ciasteczek znajdziemy cynamon, goździki, gałkę muszkatołową, migdały. Oraz prawdziwy orkisz. I właśnie w połączeniu takich składników oraz ich jakości kryje się tajemnica niepowtarzalnego smaku i wspaniałego działania.
Św.Hildegarda, niezwykła autorka podstawowego przepisu na te ciasteczka, nazywane niekiedy ciasteczkami radości, bo mają też doskonały wpływ na układ nerwowy, zalecała aby jeść je przez cały rok. Ja tak robię i staram się aby w kuchennym słoju często się pojawiały.
Ale teraz szczególnie zachęcam do ich upieczenia. Mogą być szczególnym rodzajem świątecznych słodkości. Warto też spożywać je w czasie wzmożonych infekcji ze względu na obecność korzennych przypraw jak i orkiszu (prawdziwy, czystych starych odmian, również dobrze wpływa na naszą odporność).
Można je upiec nawet w ostatniej chwili przed świętami czy Nowym Rokiem. Nie wymagają okresu dojrzewania jak niektóre piernikowe przepisy. Są gotowe do spożycia zaraz po upieczeniu. Mogą też być długo przechowywane w szklanym słoju lub ozdobnej puszce.
A co sama Hildegarda o nich pisała?
„Te ciasteczka przepędzą wszelką gorycz z twojego serca, nadadzą spokój twojemu usposobieniu, otworzą twoje serce i pięć twoich zmysłów, sprawią, że twój nastrój będzie pogodny, oczyszczą narządy zmysłów i zmniejszą w tobie szkodliwe soki (…) sprawią, że będziesz sprawny, silny i wesoły”.
A oto i receptura:
400 g mąki orkiszowej, prawdziwej! (ja używam odmiany Oberkulmer rotkorn i mieszam mąkę białą z razową w proporcji 2:3, można użyć też tylko białej, ciasteczka będą wtedy delikatniejsze)
250 g masła
150 g cukru trzcinowego brązowego
200 g zmielonych migdałów
20 g cynamonu (najlepiej cejlońskiego)
20 g gałki muszkatołowej
10 g zmielonych goździków
2 jajka
szczypta soli
Wszystkie składniki zarabiamy na stolnicy i odstawiamy na 30 min. w chłodne miejsce. Następnie rozwałkowujemy ciasto dosyć cienko i wykrawamy ciasteczka. Pieczemy 20-25 min. w temp. 180 °C. Przechowujemy w zamkniętym słoju. Są wtedy cudownie chrupiące.
Małym dzieciom podajemy w ilości max. 3 sztuk na dobę. Hildegarda podkreślała, że dzieci mogą stać się po nich „zbyt bystre” i możemy nie dać sobie z nimi rady. Patrząc na te informacje bardziej współcześnie dodam, że chodzi tu o silne działanie gałki muszkatołowej na układ nerwowy. Nie można z nią przesadzać. Parę lat temu, gdy mój młodszy syn był jeszcze mały, rzeczywiście mu te ciasteczka wydzielałam. Zwłaszcza, że pewnego dnia powiedział mi, że lepiej po nich słyszy nauczycieli!
Ciasteczka oczywiście można tez upiec w świątecznych kształtach i powiesić na choince. Lub przygotować pachnącą paczuszkę dla bliskiej osoby pod choinkę!
Początek zimy i czas adwentu to okres kiedy w każdym domu powinno zrobić się aromatycznie i przytulnie. Od rozgrzewających przypraw i roślin leczniczych, które, jeśli pojawią się w kuchni i domowej apteczce doskonale mogą wesprzeć nasze zdrowie w tym okresie. A przy tym napełnią dom przepięknym zapachem korzennych przypraw. Słodyczą i ciepłem rozgrzewających napojów. I …
Szałwia lekarska (Salvia officinalis) to niezwykle cenna roślina lecznicza. Znana i stosowana od wieków jako remedium na wiele dolegliwości. Co najważniejsze współczesna nauka również potwierdza jej właściwości i skuteczność w działaniu. Ale czy jest również warta uwagi jako roślina ozdobna i przyprawowa? Szałwia w ogrodzie. Szałwia jest wieloletnią krzewinką z przepięknymi szaro -zielonymi liśćmi i …
KORZENNE CIASTECZKA
Wyobraźcie sobie ciasteczka po które można sięgać bez wyrzutów sumienia.
Wyobraźcie sobie ciasteczka, które sprawiają, że nasz układ pokarmowy jest w lepszej kondycji. A przez to i nasza odporność również.
Wyobraźcie sobie ciasteczka, które dzieciom trzeba wydzielać bo mogą stać się od nich „zbyt mądre”.
Wyobraźcie sobie…
Długo mogłabym wymieniać, ale najwspanialsze jest to, że takie ciasteczka naprawdę istnieją. I wystarczy je upiec by doświadczyć ich wyjątkowego działania.
Nie są to typowe pierniczki. Nie zawierają miodu. Ale równie pięknie pachną i smakują.
W recepturze tych ciasteczek znajdziemy cynamon, goździki, gałkę muszkatołową, migdały. Oraz prawdziwy orkisz. I właśnie w połączeniu takich składników oraz ich jakości kryje się tajemnica niepowtarzalnego smaku i wspaniałego działania.
Św.Hildegarda, niezwykła autorka podstawowego przepisu na te ciasteczka, nazywane niekiedy ciasteczkami radości, bo mają też doskonały wpływ na układ nerwowy, zalecała aby jeść je przez cały rok. Ja tak robię i staram się aby w kuchennym słoju często się pojawiały.
Ale teraz szczególnie zachęcam do ich upieczenia. Mogą być szczególnym rodzajem świątecznych słodkości. Warto też spożywać je w czasie wzmożonych infekcji ze względu na obecność korzennych przypraw jak i orkiszu (prawdziwy, czystych starych odmian, również dobrze wpływa na naszą odporność).
Można je upiec nawet w ostatniej chwili przed świętami czy Nowym Rokiem. Nie wymagają okresu dojrzewania jak niektóre piernikowe przepisy. Są gotowe do spożycia zaraz po upieczeniu. Mogą też być długo przechowywane w szklanym słoju lub ozdobnej puszce.
A co sama Hildegarda o nich pisała?
„Te ciasteczka przepędzą wszelką gorycz z twojego serca, nadadzą spokój twojemu usposobieniu, otworzą twoje serce i pięć twoich zmysłów, sprawią, że twój nastrój będzie pogodny, oczyszczą narządy zmysłów i zmniejszą w tobie szkodliwe soki (…) sprawią, że będziesz sprawny, silny i wesoły”.
A oto i receptura:
400 g mąki orkiszowej, prawdziwej! (ja używam odmiany Oberkulmer rotkorn i mieszam mąkę białą z razową w proporcji 2:3, można użyć też tylko białej, ciasteczka będą wtedy delikatniejsze)
250 g masła
150 g cukru trzcinowego brązowego
200 g zmielonych migdałów
20 g cynamonu (najlepiej cejlońskiego)
20 g gałki muszkatołowej
10 g zmielonych goździków
2 jajka
szczypta soli
Wszystkie składniki zarabiamy na stolnicy i odstawiamy na 30 min. w chłodne miejsce. Następnie rozwałkowujemy ciasto dosyć cienko i wykrawamy ciasteczka. Pieczemy 20-25 min. w temp. 180 °C. Przechowujemy w zamkniętym słoju. Są wtedy cudownie chrupiące.
Małym dzieciom podajemy w ilości max. 3 sztuk na dobę. Hildegarda podkreślała, że dzieci mogą stać się po nich „zbyt bystre” i możemy nie dać sobie z nimi rady. Patrząc na te informacje bardziej współcześnie dodam, że chodzi tu o silne działanie gałki muszkatołowej na układ nerwowy. Nie można z nią przesadzać. Parę lat temu, gdy mój młodszy syn był jeszcze mały, rzeczywiście mu te ciasteczka wydzielałam. Zwłaszcza, że pewnego dnia powiedział mi, że lepiej po nich słyszy nauczycieli!
Ciasteczka oczywiście można tez upiec w świątecznych kształtach i powiesić na choince. Lub przygotować pachnącą paczuszkę dla bliskiej osoby pod choinkę!
Smacznego!
Related Posts
GRUDNIOWE RECEPTURY
Początek zimy i czas adwentu to okres kiedy w każdym domu powinno zrobić się aromatycznie i przytulnie. Od rozgrzewających przypraw i roślin leczniczych, które, jeśli pojawią się w kuchni i domowej apteczce doskonale mogą wesprzeć nasze zdrowie w tym okresie. A przy tym napełnią dom przepięknym zapachem korzennych przypraw. Słodyczą i ciepłem rozgrzewających napojów. I …
Szałwia lekarska. Roślina lecznicza czy kuchenna przyprawa?
Szałwia lekarska (Salvia officinalis) to niezwykle cenna roślina lecznicza. Znana i stosowana od wieków jako remedium na wiele dolegliwości. Co najważniejsze współczesna nauka również potwierdza jej właściwości i skuteczność w działaniu. Ale czy jest również warta uwagi jako roślina ozdobna i przyprawowa? Szałwia w ogrodzie. Szałwia jest wieloletnią krzewinką z przepięknymi szaro -zielonymi liśćmi i …