Alpy, zakręty, cudne rośliny i słynny filmowy pościg. Czyli przełęcz Furka. Wyruszyliśmy z Aosty we Włoszech około godziny 7 rano. Na nocleg nad Jeziorem Bodeńskim dotarliśmy na godzinę 21. Bardzo zmęczeni. Ale szczęśliwi. Ile osób z nami tyle powodów tej radości pewnie. Widokowych i wyczynowych przede wszystkim bo to jednak była trudna alpejska trasa. I …